Ochraniacze są wykonane z neoprenu, który ma zapewnić ochronę przed wodą i zimnem. Z tyłu jest zamek błyskawiczny ułatwiający zakładanie na buty. Przód jest podszyty czymś w rodzaju folii. Tyle teorii a w praktyce? Jak dla mnie to jest środek, który nieco opóźnia zamoczenie butów i trochę poprawią komfort w suche zimne dni.Do jazdy w deszczu się nie nadają ponieważ nasiąkają wodą i robią zimny, mokry kompresik na całym bucie. Jedyną zaletą jest to, że lepsze takie niż żadne jeżeli próbujemy jeździć w letnich butach w zimne miesiące. Korzystam z nich kiedy jestem do tego zmuszony ale biorę bardzo dużą poprawkę na wodo nieodporność i bardzo szybkie niszczenie w przypadku jakiegokolwiek chodzenia (teoretycznie to jest zrozumiałe, ale spód ochraniacza powinien być jakoś wzmocniony bo jednak czasami po prostu trzeba przejść kawałek).
Można próbować, ale nic nie zastąpi prawdziwych jesienno-zimowych butów SPD takich jak https://endurorider.pl/northwave-celsius-2-gtx/
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.